Recenzja książki „Twoje kompetentne dziecko”

Recenzja książki „Twoje kompetentne dziecko”

„Nie ma jednego właściwego sposobu wychowania dziecka i mam nadzieję, że ta książka – razem z Waszymi dziećmi- zainspiruje Was do szukania własnej drogi, ale także i wybaczenia sobie, jeśli nie zawsze jest ona skuteczna” ~Jesper Juul

Do przeczytania tej książki autorstwa Jespera Juula przekonała mnie jedna wypowiedź, w której wieloletni pedagog i terapeuta rodzinny stwierdza:” Dopiero kiedy zostałem ojcem, doświadczyłem poczucia braku kompetencji. To wtedy rozpoczęła się moja edukacja. Do tego czasu byłem tylko praktykantem.” Pomyślałam: O! To coś nowego. Facet nie uważa się za jedynego i nieomylnego specjalistę. W swojej książce Jesper Juul opisuje wiele różnych sytuacji, które jako rodzice znamy z życia swojego, znajomych czy zupełnie innych ludzi. Jedne określa jako dobre lub złe zachowania, społecznie akceptowane lub nie. Nie chodzi tu jednak o ocenianie kogokolwiek. Dla mnie spotkanie z tą konkretną książką, to sposób na nazwanie moich emocji, myśli, odczuć. Okazja do przemyślenia niektórych schematów, którymi nie do końca świadomie się kieruję.

Lekcje, które ja osobiście zapamiętałam:

1. Dziecko jest pełnowartościową istotą ludzką, doskonale wie czego chce i potrafi to wyrazić. Naszym zadaniem, bardzo trudnym z resztą, jest słuchać i rozumieć sygnały wysyłane przez dziecko i co ważniejsze , nie interpretować tego jako złe/ niepożądane/skierowane przeciwko nam – rodzicom.

2. Poczucie własnej wartości dziecko wynosi z domu, to my dorośli w dużej mierze przekazujemy mu informację o nim samym, to my za to odpowiadamy. Zauważ własne dziecko. Szanuj własne dziecko.

3. Wyznaczanie granic. Między tzw. bezstresowym wychowaniem a dyscypliną istnieją jeszcze inne możliwości.

4. Proces wychowania to nie tylko jedna teoria czy schemat, który sobie wymyśliliśmy. To szereg reakcji, powiązań, schematów, zależności, którymi byliśmy „karmieni” przez lata i które przenosimy na własne „podwórko”. Nieważne czy ktoś nas oceni jako dobrych czy złych rodziców. Ważne by samemu zauważyć co i jak robimy i jeśli czujemy, że coś jest nie tak, spróbować to zmienić.

Niezależnie jakim rodzicem jesteś – surowym, pobłażliwym, wyluzowanym- zawsze możesz spróbować poszukać innych rozwiązań. Może nie lepszych niż Twoje, po prostu innych.