Wspólnie z naszymi najstarszymi dziećmi odbyliśmy niezwykłą podróż po krajach basenu Morza Bałtyckiego. 6 dni w podróży, 3 383 km, 4 kraje, codziennie inne miasto, 3 noclegi na promie płynącym po Bałtyku.
Wspomnienia z Rygi
Po 14 godzinach w autokarze dojechaliśmy do stolicy Łotwy. Ryga przywitała nas słoneczną, choć dosyć wietrzną pogodą. Po jednodniowym pobycie można by stwierdzić, że to miasto przeciągów, trzaskających drzwi i spadających przedmiotów, z czego niewiele sobie robią nad wyraz spokojni mieszkańcy. Jednak przede wszystkim to miasto niezwykłej architektury secesyjnej i kogutów zastępujących krzyże na wieżach wszystkich kościołów.
Po południu zaokrętowaliśmy się na prom do Sztokholmu. Wtedy też zepsuła się pogoda i zaczęło mocno wiać. Wiatr na górnym pokładzie miał moc przesuwania krzeseł. Dało się odczuć, że noc na morzu to dla wszystkich dzieciaków niezwykła przygoda.
W mieście 14 wysp
Sztokholm będziemy wspominać jako miasto magicznego metra i urokliwych uliczek Gamla Stan. Zwiedziliśmy tam również Muzeum Vasa, gdzie mogliśmy zobaczyć zachowany w 98% statek zbudowany w 1628 r. Statek miał być dumą Szwecji, ale zatonął tuż po wypłynięciu z portu. Spoczywał na dnie aż do 1961 r., kiedy to po jego wydobyciu zbudowano muzeum.
Dzień w Finlandii
Następnego dnia dopłynęliśmy do Turku. Zwiedziliśmy tam katedrę luterańską z 1250 r., która jest narodową świątynią Finlandii. Następnie udaliśmy się w kierunku Helsinek. Na miejscu czekała na nas przewodniczka. Jak się okazało jest ona wnuczką Leona Powolnego, który ma w Opolu swoją ulicę. Wyjechała do Helsinek studiować germanistykę.
Większość Helsinek zobaczyliśmy z autokaru. Zapamiętamy niezwykłą cerkiew prawosławną, pomnik cara Rosji Aleksandra II, najstarszą kawiarnię miejską Kappeli i niezwykły nowoczesny kościół w skale Temppeliaukio.
Cudowny Tallin
Na deser naszej skandynawskiej wycieczki zostawiliśmy – zdaniem wielu jej uczestników – najbardziej smakowity kąsek. Jak się okazało, Tallin ma do zaoferowania bardzo wiele. Na zwiedzanie stolicy Estonii wybraliśmy się z miejscową przewodniczką Olgą. Oprócz kameralnej średniowiecznej zabudowy, murów miejskich i licznych baszt, bardzo nas urzekły cerkwie: wielka prawosławna i niepozorna z zewnątrz, ale magiczna w środku – greko-katolicka. Niezwykłych wrażeń dostarczyło nam również zwiedzanie ewangelickiej katedry Najświętszej Maryi Panny, w której na surowych ścianach wyeksponowano imponujące herby rodowe zasłużonych tallińskich rodzin.
W drodze powrotnej zatrzymaliśmy się jeszcze na chwilę u wybrzeży Zatoki Ryskiej, by nacieszyć się otwartą przestrzenią plaży. Serdecznie dziękujemy wszystkim uczniom za niezwykłą wycieczkę. Tydzień z Wami był dla nas prawdziwą przyjemnością.