Uczniowie drugiej klasy gimnazjum na lekcjach historii pracują metodą odwróconej klasy (ang. flipped classroom). To dobry sposób na lepsze dopasowanie nauki do indywidualnych potrzeb edukacyjnych każdego ucznia.
Na czym to polega?
W dużym uproszczeniu: na odwróceniu kolejności. W domu się uczymy, a w szkole ćwiczymy. Uczniowie przed każdą lekcją zapoznają się z materiałami wskazanymi przez nauczyciela (filmiki, teksty źródłowe, ilustracje, mapy itp.). Podczas lekcji mogą zdobytą wcześniej wiedzę pogłębiać i utrwalać, wykonując różne ćwiczenia, czy dyskutując na dany temat.
Dzięki tej metodzie każdy uczeń może uczyć się w swoim tempie, a treści lekcji może odtwarzać dowolną ilość razy. Nauczyciel podczas lekcji, zamiast prowadzić wykład, poświęca czas na tłumaczenie niezrozumiałych przez uczniów zagadnień, wprowadza aktywne metody i ćwiczenia służące utrwaleniu wiedzy oraz wspólnie z uczniami znajduje dla niej nowe konteksty.
Po co to komu?
W ramach tradycyjnej (nieodwróconej) edukacji założenie jest takie, że uczniowie poznają nową porcję wiedzy wspólnie z nauczycielem. Następnie – jeszcze podczas lekcji i później w domu – wykonują ćwiczenia w celu jej utrwalenia i pogłębienia. Taka organizacja procesu dydaktycznego byłaby jak najbardziej skuteczna przy założeniu, że każdy uczeń jest w stanie zachować koncentrację i zrozumieć zagadnienie omawiane przez nauczyciela na tym samym poziomie. Jednak to, jak każdy z nas się uczy, jest trochę bardziej skomplikowane. W grę wchodzą tu takie kwestie jak motywacja, koncentracja, zaangażowanie, różne style i tempo uczenia się, a także odpowiedzialność za własną naukę, które u różnych uczniów są na różnych poziomach.
Metoda odwróconej klasy pomaga rozwiązać niektóre z problemów związanych z niedopasowaniem szkolnej edukacji do indywidualnych potrzeb uczniów.
Uczeń może wybrać odpowiednią dla siebie porę na zapoznanie się z nowym materiałem (taką, w której będzie odpowiednio skoncentrowany). Dzięki metodzie uczeń na przykład może odkryć, że dużo efektywniej przyswaja nową wiedzę wieczorem. Do tego czasu miał problemy z nauką, ponieważ rano nie był w stanie się odpowiednio skoncentrować. Takie odkrycie może zwiększyć wiarę ucznia we własne możliwości.
Nauczyciel, który tworzy lub gromadzi materiały edukacyjne, może je dopasować do różnych potrzeb edukacyjnych swoich uczniów. Jeśli na przykład weźmie pod uwagę style uczenia się, to inne materiały przygotuje dla słuchowców, a inne dla wzrokowców.
A zatem metoda odwróconej klasy sprzyja większemu spersonalizowaniu nauki, pomaga uczniom poznać ich preferencje dotyczące tego kiedy i jak się uczyć, a przez to wzmacnia w uczniach poczucie sprawczości. Jak pokazują przykłady szkół, które wprowadziły odwróconą edukację, metoda przekłada się na większe zaangażowanie uczniów i lepsze efekty edukacyjne.
Lek na całe zło?
Metoda odwróconej klasy nie sprawdzi się we wszystkich klasach i na wszystkich lekcjach. Zadaniem nauczyciela jest zorientowanie się, czy przynosi ona pożądany efekt. Nie wszystkim uczniom ten typ edukacji będzie odpowiadał. Z opinii nauczycieli wynika, że metoda bywa problematyczna podczas niektórych lekcji, np. matematyki. Materiał jest często zbyt trudny do samodzielnego zrozumienia i wymaga obecności nauczyciela podczas jego wprowadzania.
Popularyzacja metody
Metoda upowszechniła się dzięki coraz szerszemu wykorzystaniu narzędzi do tworzenia własnych materiałów edukacyjnych oraz powszechnemu dostępowi do informacji. Z dnia na dzień rośnie liczba atrakcyjnych źródeł, które są do dyspozycji nauczycieli. Niektóre przybierają bardzo uporządkowaną formę portali edukacyjnych, jak Akademia Khana. Ponadto powstają narzędzia przystosowane do wymogów edukacyjnych, które ułatwiają komunikację z klasą za pomoca internetu.
Dzięki aplikacjom takim jak Google Classroom, czy LearningApps, wymiana materiałów pomiędzy uczniami a nauczycielem jest bardzo prosta i przejrzysta.
Lekcja o renesansie
Na uwagę zasługuje też fakt, że coraz więcej nauczycieli potrafi samodzielnie sprawnie remiksować różne źródła informacji, by tworzyć pakiety wiedzy w jak największym stopniu dopasowane do potrzeb edukacyjnych ucznia. Jednym z nich jest nasz nauczyciel historii, geografii i WOS – Bartłomiej Janicki, który tworzy własne multimedialne materiały edukacyjne. Podczas jednej z ostatnich lekcji uczniowie, po wcześniejszym zapoznaniu się z treściami lekcji o renesansie, mieli za zadanie własnymi ciałami odtworzyć najbardziej znane obrazy tej epoki. Ta metoda na pewno spodobała się wszystkim klasowym kinestetykom, którzy, aby myśleć, potrzebują się ruszać. W ten sposób podczas lekcji nauczyciel zyskał czas na wprowadzenie aktywnych metod dopasowanych do wielu stylów uczenia się.
Przegląd Prywatności
Ta strona używa cookies, by zapewnić Ci możliwie najlepszą obsługę. Informacje o plikach cookie są przechowywane w przeglądarce użytkownika i służą między innymi do rozpoznawania użytkownika po powrocie do witryny.
Możesz dostosować ustawienia plików cookie używając karty po lewej stronie.
Konieczne Pliki Cookies
Konieczne pliki Cookies powinny być włączone cały czas, abyśmy mogli zapisać preferencje dotyczące plików cookie.
Jeśli wyłączysz te cookie nie będziemy w stanie zapisać Twoich preferencji. To znaczy, że za każdym razem, kiedy odwiedzisz tą stronę będziesz musiał ponownie włączyć, lub wyłączyć pliki cookies.