Ada Kocowska

Ada Kocowska

Nasze wspomnienie związane z historią szkoły chcemy poświęcić również osobom, które wielu z nas zapadły w pamięć i serca, a które odeszły zbyt szybko.

ADA KOCOWSKA – rocznik 1990, była uczennicą SP i Gimnazjum TAK. Drobna, wrażliwa, pogodna, często uśmiechnięta, bardzo miła. Obecna we wszystkich naszych klasowych działaniach, a szczególnie tych związanych z kontaktem z przyrodą. Bardzo wrażliwa na los pokrzywdzonych ludzi i zwierząt. Tej wrażliwości uczyła nas – nauczycieli, ale i swoją klasę. Była świetną słuchaczką, ale i ciekawą partnerką w rozmowie. Wiele rozumiała. Walczyła z postępującą chorobą wspierana przez swoją kochającą rodzinę. Odeszła 18 lipca 2009 roku.

ADA – pamiętamy o Tobie ….

Beata Jaworowska, wychowawczyni Ady

Poznałem Adę w gimnazjum. Drobna, bardzo ładna brunetka, raczej trzymała się na uboczu klasy. Zwróciłem uwagę, że jest koleżeńska i sympatyczna. Mogłem z nią rozmawiać o wielu sprawach. Szczególnie uwielbiała zwierzęta i na ich temat miała ogromną wiedze. Nieraz natykałem się w Internecie na podpisane przez Adę petycje w sprawie ochrony przyrody. Rozmówczynią była naprawdę świetną: żarliwą, szczerą i spontaniczną. Godzinami pisaliśmy na gg. Często wymienialiśmy poglądy na temat tego, co każde z nas będzie robić w przyszłości. Ada miała fantastyczne plany. Przy jej pomysłach moja koncepcja dalszego życia wypadała wyjątkowo blado. Ostatni raz widziałem ją na „osiemnastce”. Taka pozostanie w mojej pamięci: roześmiana, z błyszczącymi oczami, szczęśliwa.

Potem mieliśmy już wyłącznie kontakt internetowy i telefoniczny…

Bardzo żałuję, że tak wspaniałą osobę dane mi było znać zaledwie przez parę lat. Jednocześnie cieszę się, że nasze drogi się przecięły, bo z ręką na sercu mogę stwierdzić, że spośród grona znajomych była moją najlepszą przyjaciółką. Nasuwa mi się jedno skojarzenie – tak wiele w tak niewiele…

Jacek, kolega z klasy